 |
Klasa III E Forum Dyskusyjne klasy III E z I LO w Mielcu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polk
Administrator

Dołączył: 18 Lip 2005
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec
|
Wysłany: Środa 5:30, 26 Kwi 2006 Temat postu: Matura z polskiego |
|
|
Jak Wam poszła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aaa4
Zerówka

Dołączył: 09 Paź 2018
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 12:21, 09 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
-Ale bedziesz musial pozwolic mi gotowac sobie dobre jedzonko.
-To brzmi obiecujaco.
Zerknalem na jej nogi i polozylem dlon na jej kolanie. Pocalowalem ja. Odwzajemnila pocalunek jak kobieta naprawde samotna.
-Uwazasz, ze jestem atrakcyjna?
-Oczywiscie. Ale najbardziej podoba mi sie twoj sposob bycia. Widac w nim klase.
-Potrafisz prawic komplementy, Chinaski.
-Musze. Mam prawie 60 lat.
-Wygladasz bardziej na 40, Hank.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aaa4
Zerówka

Dołączył: 09 Paź 2018
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 11:19, 25 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
-Zatrzymaj wode. Nie bedzie mi potrzebna.
-Nie zapomnij mnie zabrac, jak bedziesz odjezdzala - rzekl.
-W porzadku. Dopisze "zabrac Bena" do mojej listy spraw do zalatwienia. Na razie, przyjacielu. Pozdrow ode mnie ojca Francisco.
Pocalowala go w policzek, obrocila sie i pierwszy raz od czasu pozaru w Dorchester - ktory zdarzyl sie wieki temu, w odleglosci pieciu tysiecy mil od Dom Angelo - pobiegla.
Podczas calej swojej sportowej kariery na biezni jeszcze nigdy nie zmusila organizmu do
takiego wysilku jak w ciagu nastepnych dwudziestu minut. Biegla, majac tylko jedno, w dodatku zniszczone pluco, dzwigajac plecak z ciezkim rewolwerem vargasa, tasma klejaca, lina i scyzorykiem Swiss Army. Spadek drogi stanowil dodatkowe obciazenie dla kostek i kolan, do tego wplywal na poczucie rownowagi. Im bardziej brakowalo tchu, tym trudniej bylo te rownowage zachowac. Dwukrotnie sie potknela, a raz upadla, zdrapujac sobie skore z dloni. W piersi palil ja zywy ogien. Miala za malo powietrza. Zwolnila troche, po chwili jeszcze bardziej, lecz uparcie posuwala sie naprzod. W koncu, nie mogac zlapac glebokiego oddechu, stanela i przytrzymawszy sie kurczowo pnia, lykala powietrze. Po trzydziestu sekundach ruszyla dalej po stromej pochylosci, zataczajac sie jak pijak.
Po jeszcze jednym, krotkim przystanku dotarla do plaskiego terenu, walczac o oddech, starajac sie nie zwracac uwagi na rozszalale tetno. Minawszy dlugi zakret w prawo, znalazla sie przed tym samym wejsciem, ktorym poprzedniego dnia wyrzucono Bena ze szpitala na spotkanie, jak sie wydawalo, pewnej smierci. Oparla rece na kolanach i oddychala coraz glebiej, az w koncu ozywczy oddech dotarl do samego dna jej jedynego pluca.
Rozejrzawszy sie dokola, wyjela z plecaka rewolwer i zaczela ostroznie okrazac z dala skrzydlo mieszkalne, skradajac sie za drzewami i posuwajac sie ta sama trasa, ktora uciekala po nocnej wizycie.
Kiedy podeszla blizej do patio i do basenu, zo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|